Po części tak! A to z jednego prostego powodu: to ukochany kraj pochodzenia mojego męża, który odwiedzamy każdego roku. Odkrywam za każdym razem nowe oblicze tego kraju, a o moim spojrzeniu na to północno-afrykańskie państwo w tym blogu zamierzam pisać. W niełatwą, ale fascunującą drogę do poznania Maroka, zapraszam wszystkich Państwa. Piszcie śmiało o swoich spostrzezeniach, doświadczeniach, przemyśleniach, dotyczących tego kraju. Dzielcie się znami przepisami na smakowite potrawy marokańskie i podajcie przydatne informacje, dla wszystkich, którzy mają w planach wyprawę do czerwonej krainy.
Wszyscy gotowi? Mozna zaczynać? Moje Maroko uwazam za oficjalnie otwarte :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz